
Window dressing - ostatnia sesja każdego miesiąca...
Co to jest ten słynny Window Dressing?
W slangu finansowym określenie "Window Dressing" oznacza sposób, w jaki duży kapitał zachowuje się pod koniec danego miesiąca, kwartału lub roku. Jest to jeden z ciekawszych problemów z zakresu teorii inwestowania, ponieważ każdy, kto miał bliższą styczność z rynkami finansowymi, doskonale zdaje sobie sprawę, że praktyka "czyszczenia okien" ma miejsce, pomimo w realiach większości rynków jest ona nielegalna.
Po co duże fundusze inwestycyjne ustawiają końcówki sesji giełdowych?
"Dressing Window" to praktyka nagminnie stosowana na przykład przez fundusze inwestycyjne. Jak wiadomo, ogromna większość klientów, zanim podejmie decyzje o zainwestowaniu swoich środków w dany fundusz, bierze pod uwagę jego średnie roczne, kwartalne lub miesięczne osiągi. Ogromne środki, jakimi dysponują wielkie fundusze inwestycyjne, pozwalają im na "ustawianie" końcówek danych okresów rozliczeniowych(przede wszystkim lat, ale również kwartałów oraz miesięcy), dzięki czemu uśrednione statystyki zysków osiąganych przez danych fundusz na papierze prezentują się lepiej. To zaś w prostej konsekwencji przekłada się na większe zainteresowanie ze strony klientów, którzy, jak wspomniano, przy wyborze funduszu inwestycyjnego kierują się głównie rocznymi, kwartalnymi oraz, rzadziej, miesięcznymi sprawozdaniami zysków wykazywanych przez daną jednostkę.
Jak dokładnie fundusze wykorzystują ustawianie końcówki sesji giełdowych?
W niektórych krajach, na przykład w Stanach Zjednoczonych, fundusze inwestycyjne mają obowiązek co pewien czas(na przykład raz w ciągu kwartału) podać do publicznej wiadomości dane na temat wykazu spółek, w których dany fundusz lokuje swoje środki. W praktyce wygląda to więc na przykład w ten sposób, że dany fundusz "po czasie" kupuje akcje spółki, która w jakimś okresie przyniosła swoim akcjonariuszom szczególnie duże zyski. Dzięki temu fundusz inwestycyjny może pochwalić się przed potencjalnymi klientami swoim "wyczuciem", które pozwoliło mu na zakupienie akcji w szczególnie dobrze rokującej spółce(fakt, że ów zakup miał miejsce już po tym, gdy dana spóła osiągnęła swoje zyski, nie jest klientom prezentowany; liczy się reklama, a wiec przedstawienie danego funduszu, jaką jednostki zarządzanej przez prawdziwych wizjonerów giełdy, którzy zawczasu potrafią przewidzieć, które spółki mogą przynieść swoim udziałowcom zyski). Jeżeli zaś fundusz inwestował w firmę, która okazała się spektakularną inwestycyjną porażką, to, analogicznie, jego zarządzający będą usiłowali pozbyć się akcji takiej spółki, dzięki czemu potencjalny klient nigdy nie dowie się, że dany aktywa danego funduszu były lokowane w przedsięwzięcie inwestycyjne, które skończyło się klęską.
Window dressing - wyciąganie końcówki
Kolejna często użytkowana technika z zakresu "Window dressing" to tzw. wyciąganie końcówki. Aby pod koniec ważnego okresu rozliczeniowego(przeważnie jest to rok, rzadziej kwartał), uzyskać lepsze wyniki, fundusze inwestycyjne wzajemnie wspierają się w "pompowaniu" zwyżki akcji danej spółki(poprzez masowe, zorganizowane ich kupno). Pozwala to uzyskać czasami nawet kilkuprocentowy wzrost wartości jednostek uczestnictwa danego funduszu pod koniec roku, co rzecz jasna wyraźnie poprawia również uśrednione, roczne statystyki zysków owego funduszu inwestycyjnego.
Obrona przed spadkami
Inna z często stosowanych metod "dekorowania okien" to obrona przed spadkami. Jeśli dany rodzaj aktywów zaczyna gwałtownie spadać pod koniec roku lub jeśli regularnie spadał przez cały lub niemal cały rok, fundusze mogą dokonywać masowych zakupów kontraktów na np. akcje danej spółki giełdowej, windując tym samym jej notowania w górę. Akcje takie przeważnie sprzedawane są zaraz na początku nowego roku. Jedynym celem takiego "strategicznego" zakupu jest poprawienie statystyk funduszu.
Warto zaznaczyć, że wszystkie wymienione metody, chociaż są nagminnie stosowane przez fundusze inwestycyjnego, to jednak nie mają nic wspólnego z rzetelnością inwestycyjną oraz odpowiedzialnością za środki uczestników funduszu. Niestety, nawet najbardziej sprawne jednostki nadzoru finansowego przeważnie mają spore problemy z udowodnieniem funduszom inwestycyjnym stosowania przez nie tych nieetycznych a przeważnie również nielegalnych praktyk.
Komentarze (0)